Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 12
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
to tylko żałosna insynuacja. Ale jeśli dziś odnieść te słowa do obecnej koalicji, a za dawną władzę uznać koalicję SLD-PSL, to formuła ta nie wydaje się już bezsensowna. Gdy oba wywodzące się z PRL ugrupowania obejmowały władzę i metodycznie podporządkowywały sobie oraz dzieliły między siebie kolejne połacie państwa, ugrupowania solidarnościowe słusznie krzyczały o zawłaszczeniu państwa i ostrzegały, że komuna wraca. Ideę służby cywilnej ośmieszono, coraz niższe stanowiska obsadzano z partyjnego klucza, rady nadzorcze posłużyły do zaspokojenia głodu będącego cztery lata na diecie aktywu, a system koncesji i zezwoleń zgrabnie wykorzystano do wzmocnienia swoich politycznych wpływów. Ale obóz solidarnościowy oprzytomniał. Prawica
to tylko żałosna insynuacja. Ale jeśli dziś odnieść te słowa do obecnej koalicji, a za dawną władzę uznać koalicję SLD-PSL, to formuła ta nie wydaje się już bezsensowna. Gdy oba wywodzące się z PRL ugrupowania obejmowały władzę i metodycznie podporządkowywały sobie oraz dzieliły między siebie kolejne połacie państwa, ugrupowania solidarnościowe słusznie krzyczały o zawłaszczeniu państwa i ostrzegały, że komuna wraca. Ideę służby cywilnej ośmieszono, coraz niższe stanowiska obsadzano z partyjnego klucza, rady nadzorcze posłużyły do zaspokojenia głodu będącego cztery lata na diecie aktywu, a system koncesji i zezwoleń zgrabnie wykorzystano do wzmocnienia swoich politycznych wpływów. Ale obóz solidarnościowy oprzytomniał. Prawica
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego