mu fountainpen. Edgar podpisuje leżąc<br> EDGAR<br>A teraz, panowie, wybaczcie, ale więcej nie mogę.<br> Trzej starcy kłaniają się, całują rękę Alicji i wychodzą<br>Alicjo, błagam cię, zacznijmy nowe życie.<br> LADY<br> z uśmiechem<br>Już nie inne, tylko nowe?<br> EDGAR<br>To było niemożliwe...<br> spostrzega Tadzia, którego dotąd jakby nie zauważył<br>Tadziu, idź spać w tej chwili!<br> TADZIO<br> podnosząc się<br>A będziesz mi już wierzył? Ja wierzę w ciebie, mojego jedynego, kochanego tatusia. Ja się obudziłem wtedy, kiedy ta pani nie chciała być moją mamą. Ja chcę być dobry.<br><page nr=132><br> LADY<br>Ja też chcę być dobra.<br> EDGAR<br> nie zważając na jej słowa, do Tadzia<br>Cóż