Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Akademia pana Kleksa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1946
może
się dokończyć. Dlatego też wypożyczam was temu
panu na dwie godziny. Tylko pamiętajcie, macie wrócić
na kolację.

- Acja ędzie ed óstą! - zawołał Mateusz,
co miało oznaczać, że kolacja będzie przed szóstą.

Poszliśmy razem z owym panem w aksamitnym ubraniu. Dowiedzieliśmy
się po drodze, że jest on jednym z braci śpiącej
królewny
i że my również będziemy musieli ubrać
się w taki sam aksamitny strój. Zgodziliśmy się
na to chętnie, obaj byliśmy ciekawi widoku śpiącej
królewny. Nie będę rozpisywał się tutaj na temat
samej bajki, bo każdy ją na pewno zna. Muszę jednak powiedzieć,
że za udział w bajce śpiąca królewna po
może <br>się dokończyć. Dlatego też wypożyczam was temu <br>panu na dwie godziny. Tylko pamiętajcie, macie wrócić <br>na kolację.<br><br>- &lt;orig&gt;Acja ędzie ed óstą&lt;/&gt;! - zawołał Mateusz, <br>co miało oznaczać, że kolacja będzie przed szóstą.<br><br>Poszliśmy razem z owym panem w aksamitnym ubraniu. Dowiedzieliśmy <br>się po drodze, że jest on jednym z braci śpiącej <br>królewny i że my również będziemy musieli ubrać <br>się w taki sam aksamitny strój. Zgodziliśmy się <br>na to chętnie, obaj byliśmy ciekawi widoku śpiącej <br>królewny. Nie będę rozpisywał się tutaj na temat <br>samej bajki, bo każdy ją na pewno zna. Muszę jednak powiedzieć, <br>że za udział w bajce śpiąca królewna po
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego