Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 23
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
jakby Pan Antoni zabierał głos w toczących się dziś dyskusjach na temat przeszłości, będącej nadal naszą teraźniejszością: "Błądzimy jak po ciemnym pokoju, w którym leży ciało w trumnie, a za zasłoniętymi oknami jest już świt. Zamknijmy tę trumnę i otwórzmy okna. Ci, co jak ślepcy błądzą po tym pokoju i spierają się o porządek w ustawieniu sprzętów, nie widza ani tej śmierci, ani nowego budzącego się życia. Trzeba okna otworzyć jak najszerzej. Trumny zabić gwoździami". Teraz uwaga dotycząca ciągłej obecności w naszym życiu politycznym Wielkich Zmarłych: "W obu na nowo podsycanych kultach Dmowskiego i Piłsudskiego kryje się pokrewne dla demokracji niebezpieczeństwo... Zarówno
jakby Pan Antoni zabierał głos w toczących się dziś dyskusjach na temat przeszłości, będącej nadal naszą teraźniejszością: <q>"Błądzimy jak po ciemnym pokoju, w którym leży ciało w trumnie, a za zasłoniętymi oknami jest już świt. Zamknijmy tę trumnę i otwórzmy okna. Ci, co jak ślepcy błądzą po tym pokoju i spierają się o porządek w ustawieniu sprzętów, nie widza ani tej śmierci, ani nowego budzącego się życia. Trzeba okna otworzyć jak najszerzej. Trumny zabić gwoździami"</>. Teraz uwaga dotycząca ciągłej obecności w naszym życiu politycznym Wielkich Zmarłych: <q>"W obu na nowo podsycanych kultach Dmowskiego i Piłsudskiego kryje się pokrewne dla demokracji niebezpieczeństwo... Zarówno
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego