Typ tekstu: Książka
Autor: Tulli Magdalena
Tytuł: W czerwieni
Rok: 1998
czarnej żałobnej obwódce.
- Pogrzeb - opowiadał fotograf - piękny jak ślub, orkiestra, tłumy, złota trumna, cała zasypana kwiatami białymi jak śnieg, wszyscy płakać.
Właściciel hotelu, spocony i blady, musiał się upewnić, czy Natalie Zugoff umarła w Buenos Aires.
- O, nie, nigdy nie przyjechać do Buenos Aires. Książę tęsknić. Książę pogrzebać tęsknotę.
Fotograf śpieszył się, od razu udostępniono mu pokój Natalie Zugoff, w którym w asyście hotelowej służby rozstawił swój trójnożny statyw i zamontował na nim skrzynkę ze szklaną soczewką, wyłupiastą jak oko księcia Biełorukowa-Muchina. Migawka przeskakiwała raz po raz z suchym trzaskiem, utrwalając na kliszach, we wszelkich możliwych ujęciach, łóżko zarzucone stertą sukien
czarnej żałobnej obwódce. <br>- Pogrzeb - opowiadał fotograf - piękny jak ślub, orkiestra, tłumy, złota trumna, cała zasypana kwiatami białymi jak śnieg, wszyscy płakać.<br>Właściciel hotelu, spocony i blady, musiał się upewnić, czy Natalie Zugoff umarła w Buenos Aires.<br>- O, nie, nigdy nie przyjechać do Buenos Aires. Książę tęsknić. Książę pogrzebać tęsknotę.<br>Fotograf śpieszył się, od razu udostępniono mu pokój Natalie Zugoff, w którym w asyście hotelowej służby rozstawił swój trójnożny statyw i zamontował na nim skrzynkę ze szklaną soczewką, wyłupiastą jak oko księcia Biełorukowa-Muchina. Migawka przeskakiwała raz po raz z suchym trzaskiem, utrwalając na kliszach, we wszelkich możliwych ujęciach, łóżko zarzucone stertą sukien
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego