przepiciem. Inny wielki sarmata, imć Panie Kochanku, czyli Karol Radziwiłł, zmarł na marskość wątroby, przypadłość równie popularną co alkoholizm, a nawet z nim powiązaną. Przed śmiercią wyprawił ucztę na cztery tysiące osób. Stoły uginały się od mięsiw, dziczyzny, polewek i sosów. Dzbany zaś nigdy nie zaświeciły pustką.<br><br>Wino, kobiety i śpiew<br>Poetów i pisarzy dzieli się generalnie na dwie grupy: pijących i niepijących (ostatnio doszedł nowy podział -na ćpających i niećpających). Nas interesują poeci pijani i lekko lub czasami trzeźwi. Wiadomo, w tym fachu najważniejsze jest natchnienie. Dopóki poetom do jego wywołania wystarczały kobiety, nie awanturowali się po pijanemu, nie wszczynali