Typ tekstu: Książka
Autor: Kern Ludwik Jerzy
Tytuł: Ferdynand Wspaniały
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1963
wyjdę razem z panem?
- Oczywiście, panie Radio. Z rozkoszą pójdę w pańskim towarzystwie.
Kiedy szli ku drzwiom przez wielką salę "Jak u Mamy", odprowadzały ich zdumione spojrzenia gości i pełne podziwu oczy kelnerów. A potem, kiedy już drzwi się za nimi zamknęły, przy wszystkich stolikach i w kuchni, i w spiżarni, i w bufecie, i nawet w szatni zaczęto na wszelkie możliwe sposoby wymawiać z zachwytem imię: Ferdynand.

V

- Co pan teraz ma zamiar robić? - zapytał Ferdynanda pan Radio, kiedy już znaleźli się na ulicy.
- Wie pan - odparł Ferdynand - że nie bardzo się nad tym zastanawiałem.
- To znaczy, że ma pan
wyjdę razem z panem?<br>- Oczywiście, panie Radio. Z rozkoszą pójdę w pańskim towarzystwie.<br>Kiedy szli ku drzwiom przez wielką salę "Jak u Mamy", odprowadzały ich zdumione spojrzenia gości i pełne podziwu oczy kelnerów. A potem, kiedy już drzwi się za nimi zamknęły, przy wszystkich stolikach i w kuchni, i w spiżarni, i w bufecie, i nawet w szatni zaczęto na wszelkie możliwe sposoby wymawiać z zachwytem imię: Ferdynand.<br><br>V<br><br>- Co pan teraz ma zamiar robić? - zapytał Ferdynanda pan Radio, kiedy już znaleźli się na ulicy.<br>- Wie pan - odparł Ferdynand - że nie bardzo się nad tym zastanawiałem.<br>- To znaczy, że ma pan
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego