plamy. Normalne, tu się umiejscawiają przerzuty mięsaków tkanek miękkich i kościopochodnych. Zwyczajna hydraulika, prawa jak w kanalizacji czy wodociągach. Chyba nie ma mi pan za złe pewnej obrazowości? Nowotwory szerzą się drogą krwionośną. Krew żylna, pędząc pod ciśnieniem, zagarnia po drodze wszelkie brudy z narządów, oczywiście również odszczepy rakowej tkanki, spływa do prawego przedsionka, a następnie do płucnych naczyń włosowatych. Następuje osadzanie tego paskudztwa, rozplen i wzrost, no i coraz wyraźniejsze objawy, jak te, które pan obecnie odczuwa. Oblewa się pan potem, ma duszności, męczy się, słabnie. Widzi pan, natura nie kłamie, nawet jej najmniejsze elementy zawsze genialnie do siebie pasują