nie wiem tego. Wiem, co z nim. Popatrz, od czego zaczęliśmy... A o czym mówiliśmy tyle razy? Mieliśmy walczyć o lepszą Polskę, o same dobre, szlachetne rzeczy... Nie uśmiechaj się, sam to mówiłeś tyle razy.<br>- Mówiłem. Więc co?<br>- Wierzyliśmy, że jeżeli mamy walczyć, to w imię wolności i sprawiedliwości...<br>Szretter spochmurniał:<br>- Zostaw, to nie pora na deklamacje.<br>- A co teraz dalej będziemy robić? Z tym wspomnieniem, z tą krwią...<br>- Nie przesadzaj. Po co tyle gadania? Krew! Krew niewiele znaczy.<br>- Jerzy, nie mów tak! Nie wolno ci tak mówić...<br>- Owszem, liczy się krew, ale nie naszych wrogów. Tych będziemy strzelać jak psów