Typ tekstu: Książka
Autor: Ławrynowicz Marek
Tytuł: Diabeł na dzwonnicy
Rok: 1998
głębokim wąwozem Niemen. Jechali jeszcze przez jakiś czas, zwalniając, to znów przyspieszając, wreszcie stanęli. Słychać było hałas otwieranych drzwi, ktoś bełkotał po rosyjsku. W końcu otwarto i u nich. Do wnętrza wagonu wdarł się ostry zapach samogonu i przepoconej bielizny. Przejrzano pobieżnie dokumenty. Rosjanin mrucząc coś pod nosem i patrząc spode łba obszedł niechętnie wszystkie cztery kąty wagonu i wygramolił się na zewnątrz. Trzasnęły drzwi.

Nasłuchiwali. Ktoś krzyczał histerycznie, towarzyszył mu zachrypły, żwawo przeklinający po rosyjsku baryton. Jeden z mężczyzn wspiął się do umieszczonego pod dachem okienka. Para z lokomotywy rozpełzła się wśród stojących w pobliżu białych domków. Co chwila ktoś
głębokim wąwozem Niemen. Jechali jeszcze przez jakiś czas, zwalniając, to znów przyspieszając, wreszcie stanęli. Słychać było hałas otwieranych drzwi, ktoś bełkotał po rosyjsku. W końcu otwarto i u nich. Do wnętrza wagonu wdarł się ostry zapach samogonu i przepoconej bielizny. Przejrzano pobieżnie dokumenty. Rosjanin mrucząc coś pod nosem i patrząc spode łba obszedł niechętnie wszystkie cztery kąty wagonu i wygramolił się na zewnątrz. Trzasnęły drzwi.<br><br>Nasłuchiwali. Ktoś krzyczał histerycznie, towarzyszył mu zachrypły, żwawo przeklinający po rosyjsku baryton. Jeden z mężczyzn wspiął się do umieszczonego pod dachem okienka. Para z lokomotywy rozpełzła się wśród stojących w pobliżu białych domków. Co chwila ktoś
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego