Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
dosyć długo.

Dzień 3
Stan gotowości podstolikowej
Wybierzcie się na kolację. Ale nie razem, tak jak zawsze - spotkajcie się już w restauracji czy knajpce, jakbyście znowu mieli randkę. Kiedy najmniej będzie się tego spodziewał, pogładź go pod stołem bosą stopą po kostce albo z niewinną minką wsuń dłoń do jego spodni. Nie przerywając konwersacji ani jedzenia, oczywiście. Wybierz restaurację, gdzie stoły przykrywają długimi obrusami - inaczej będzie skandal. Nachyl się nad stołem tak, by piersi rozsadzały ci dekolt i wyszepcz mu na ucho, co mu zrobisz, jak go złapiesz. Później w domu kontynuujcie rozgrzewające igraszki, ale nie pozwól mu, by cię całkiem
dosyć długo.<br><br>Dzień 3<br>Stan gotowości podstolikowej<br>Wybierzcie się na kolację. Ale nie razem, tak jak zawsze - spotkajcie się już w restauracji czy knajpce, jakbyście znowu mieli randkę. Kiedy najmniej będzie się tego spodziewał, pogładź go pod stołem bosą stopą po kostce albo z niewinną minką wsuń dłoń do jego spodni. Nie przerywając konwersacji ani jedzenia, oczywiście. Wybierz restaurację, gdzie stoły przykrywają długimi obrusami - inaczej będzie skandal. Nachyl się nad stołem tak, by piersi rozsadzały ci dekolt i wyszepcz mu na ucho, co mu zrobisz, jak go złapiesz. Później w domu kontynuujcie rozgrzewające igraszki, ale nie pozwól mu, by cię całkiem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego