Typ tekstu: Książka
Autor: Dawid Bieńkowski
Tytuł: Nic
Rok: 2005
ubrania, buty - wszystko leżało na podłodze i meblach. Porządek panował jedynie na wielkim drewnianym stole. Cokolwiek tam się znalazło, konsekwentnie było zrzucane na podłogę.
- Jest gorzej, niż myślałem - mruknął Hehe. - Jak to przeżyje Angella?
- Nie ma co ukrywać. Nie jest z chłopakiem za dobrze. Ale Amerykance na pewno się tu spodoba. - Guma odebrał od Hehego ciężkie siatki i położył je na stole. - A ty, Hehuś, nie histeryzuj, bo u ciebie w mieszkanku też nie jest wcale lepiej...
- No tak, tylko że tam nikogo nie zapraszam...
- Uspokój się. To bardzo inspirujące miejsce... - Guma potknął się o leżące przy piecu drwa. - Żałuję, że
ubrania, buty - wszystko leżało na podłodze i meblach. Porządek panował jedynie na wielkim drewnianym stole. Cokolwiek tam się znalazło, konsekwentnie było zrzucane na podłogę.<br>- Jest gorzej, niż myślałem - mruknął Hehe. - Jak to przeżyje Angella?<br>- Nie ma co ukrywać. Nie jest z chłopakiem za dobrze. Ale Amerykance na pewno się tu spodoba. - Guma odebrał od Hehego ciężkie siatki i położył je na stole. - A ty, Hehuś, nie histeryzuj, bo u ciebie w mieszkanku też nie jest wcale lepiej...<br>- No tak, tylko że tam nikogo nie zapraszam...<br>- Uspokój się. To bardzo inspirujące miejsce... - Guma potknął się o leżące przy piecu drwa. - Żałuję, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego