Typ tekstu: Książka
Autor: Rudniańska Joanna
Tytuł: Miejsca
Rok: 1999
go to. Czekał na prezent.
Jest taki jak Feliks, gdy był już w hospicjum - pomyślała Aya, ale zamiast tego powiedziała:
- On jest zbyt poważny. Za dużo myśli.
- To ty za dużo myślisz, Aya. To pewnie przez tę trawę - powiedziała Monika i zachichotała jak mała dziewczynka. Zaciągnęła się raz jeszcze.
Aya spojrzała na nią i też się roześmiała.
- Masz rację. To przez trawę.

Za stołem siedzieli jeszcze Mały Mirek, dziesięcioletnie bliźniaki pokojówki, która zawsze sprzątała pokoje Vengerów, i Dawid, syn znanych dziennikarzy, z którymi Monika pijała czasami poobiednią kawę. Dawid był śniady i czarnowłosy, a jego policzki pokrywał zawsze cień zarostu. Nie
go to. Czekał na prezent.<br>Jest taki jak Feliks, gdy był już w hospicjum - pomyślała Aya, ale zamiast tego powiedziała:<br>- On jest zbyt poważny. Za dużo myśli.<br>- To ty za dużo myślisz, Aya. To pewnie przez tę trawę - powiedziała Monika i zachichotała jak mała dziewczynka. Zaciągnęła się raz jeszcze.<br>Aya spojrzała na nią i też się roześmiała.<br>- Masz rację. To przez trawę.<br><br>Za stołem siedzieli jeszcze Mały Mirek, dziesięcioletnie bliźniaki pokojówki, która zawsze sprzątała pokoje Vengerów, i Dawid, syn znanych dziennikarzy, z którymi Monika pijała czasami poobiednią kawę. Dawid był śniady i czarnowłosy, a jego policzki pokrywał zawsze cień zarostu. Nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego