czułam, że mam coś istotnego do powiedzenia. Jestem przekonana, że artysta przede wszystkim musi mieć coś do przekazania swoim odbiorcom. Cieszę się, że "Lovers Rock" powstał, choć czasami mam wątpliwości i myślę sobie: "Co ja najlepszego zrobiłam? A jeśli to zamieszanie znowu się zacznie?".<br>Na razie jednak wciąż jeszcze może spokojnie mieszkać wraz z córką w swoim domu w Highbury, w Północnym Londynie, słuchać Bacha, hip-hopu (Common, Q-Tip, Dr Dre, Eminem) lub wracać do starych ulubionych płyt Arethy Franklin, Dinah Washington i Martina Gaye'a. Rozmawiać z bezdomnymi, którym pozwala spać w okolicach swojego domu, chroniąc ich w ten sposób