Trojaniak. Gdy zaczynali, było ich kilkunastu, dziś organizacja liczy ok. 80 członków. Stworzyli własny zespół regionalny. Spotykają się na próbach raz w tygodniu. Doskwiera im tylko brak kapeli.<br><br>&lt;tit&gt;Uratować od bankructwa&lt;/&gt;<br><br>Od 1993 roku Trojaniak jest dyrektorem Domu Polskiego w Passaic i to w dużej mierze dzięki niemu miejsce, gdzie spotykają się Polacy, gdzie odbywają się imprezy kulturalne - przetrwało.<br>- Dom Polski był już na skraju bankructwa. Miał około 80 tys. dolarów długu. Postanowiłem zaryzykować i włożyć w to swoje pieniądze. Po trzech latach Dom Polski wyszedł z długów - wyjaśnia. Stanisław Trojaniak wykupił dużą część akcji na siebie, a także na Stowarzyszenie