Typ tekstu: Książka
Tytuł: Wyjść z matni
Rok: 1994
Monika: Takie ciepłe kluchy...
Anka: No właśnie, mężczyzna musi być władczy, zdolny do przewodzenia i panowania.
Ci, którzy mają z tym kłopoty na trzeźwo, po alkoholu często bezwzględnie wymuszają posłuszeństwo na żonie i dzieciach, młodszym rodzeństwie, starych rodzicach, potrafią też terroryzować obcych ludzi. Dopiero wtedy czują, że są w stanie sprostać własnym wyobrażeniom o tym, co to znaczy naprawdę być facetem.
Włodek: Trzykrotnie w swoim życiu zmieniałem mieszkanie i zawsze na klatce znalazł się taki jeden, co to po trzeźwemu mógł uchodzić niemal za pantoflarza - nieśmiały, skromniutki, zawsze z przyklejonym uśmiechem. Ale gdy wypił, ogarniała go żądza panowania. Budził powszechny lęk
Monika: Takie ciepłe kluchy...&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Anka: No właśnie, mężczyzna musi być władczy, zdolny do przewodzenia i panowania.<br>Ci, którzy mają z tym kłopoty na trzeźwo, po alkoholu często bezwzględnie wymuszają posłuszeństwo na żonie i dzieciach, młodszym rodzeństwie, starych rodzicach, potrafią też terroryzować obcych ludzi. Dopiero wtedy czują, że są w stanie sprostać własnym wyobrażeniom o tym, co to znaczy naprawdę być facetem.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Włodek: Trzykrotnie w swoim życiu zmieniałem mieszkanie i zawsze na klatce znalazł się taki jeden, co to po trzeźwemu mógł uchodzić niemal za pantoflarza - nieśmiały, skromniutki, zawsze z przyklejonym uśmiechem. Ale gdy wypił, ogarniała go żądza panowania. Budził powszechny lęk
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego