Typ tekstu: Książka
Autor: Nurowska Maria
Tytuł: Panny i wdowy. Zdrada
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1992
Ach, dajmy spokój - wykrzywiła usta. - Orkiestra na "Titanicu" też grała do końca. Ja jestem tym "Titanikiem".
Nie odpowiedział na to, zapadła między nimi cisza.
- Czym mogę panu służyć? - spytała wreszcie Hanka. - Skoro się pan tutaj zjawił, czegoś pan ode mnie chce.
Wyjaśnił jej szczegółowo, czego od niej oczekuje. Przedstawił plan sprowadzenia Zuzi na rozmowę i rolę, jaką miała odegrać Hanka.
- Jest pani naszym asem w rękawie - uśmiechnął się.
Patrzyła na niego z uwagą.
- Postaram się wam pomóc, córka Jasia nie może być wychowywana przez ubeka. To zbyt okrutne...
Wstała i wyjęła z szuflady album oprawiony w skórę.
- Coś panu pokażę - powiedziała
Ach, dajmy spokój - wykrzywiła usta. - Orkiestra na "Titanicu" też grała do końca. Ja jestem tym "Titanikiem".<br>Nie odpowiedział na to, zapadła między nimi cisza. <br>- Czym mogę panu służyć? - spytała wreszcie Hanka. - Skoro się pan tutaj zjawił, czegoś pan ode mnie chce. <br>Wyjaśnił jej szczegółowo, czego od niej oczekuje. Przedstawił plan sprowadzenia Zuzi na rozmowę i rolę, jaką miała odegrać Hanka. <br>- Jest pani naszym asem w rękawie - uśmiechnął się. <br>Patrzyła na niego z uwagą. <br>- Postaram się wam pomóc, córka Jasia nie może być wychowywana przez ubeka. To zbyt okrutne... <br>Wstała i wyjęła z szuflady album oprawiony w skórę. <br>- Coś panu pokażę - powiedziała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego