i jest odpowiedzialny. - Jeżeli ktoś ma żonę i małe dziecko, stałe miejsce zamieszkania, to możemy być niemal pewni, że nie spakuje plecaka i z dnia na dzień nie zniknie - mówi Roman Maszczyk, dyrektor zarządzający w PKO BP. Ale już posiadanie większej liczby potomków może okazać się kłopotem, jeżeli zarabia się średnią krajową. - Od dochodów odejmuje się wydatki na czynsz, gaz, prąd, telefony. Statystycznie wiadomo, ile rodzina przeznacza na jedzenie, ubrania, leki. Dopiero reszta, która zostaje, naprawdę interesuje bank - mówi Mariusz Wyżycki z BIK.<br><br>Citibank na podstawie statystyk z góry wytypował grupy zawodów, do których wysłał agentów proponujących karty kredytowe. Byli to