Typ tekstu: Książka
Autor: Kuczyński Maciej
Tytuł: Atlantyda, wyspa ognia
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1967
dwóch, trzech. Nie są oni niebezpieczni.
Nie przeszkadzamy im w dostaniu się do wnętrza kraju. Ale
opuścić wyspy już nie mogą. Po pierwsze - dlatego,
że znając część naszych tajemnic mogliby stać
się w przyszłości groźnymi przeciwnikami. Po drugie - dlatego,
że potrzeba nam ludzi. Wyspa nie jest zbyt gęsto zamieszkana,
miejsca starczy jeszcze dla wielu. W ten sposób znaczna część
ludności to nowi przybysze lub ich potomkowie. Zresztą i pierwsi,
którzy zasiedlili wyspę, byli też przybyszami z daleka.
Nasi przodkowie pojawili się z południowego wschodu, płynąc
na niewielkich statkach i okrążając kontynenty. Tam
skąd przypłynęli, mieszkali także na wyspach...

Awaru poczuł, że
dwóch, trzech. Nie są oni niebezpieczni. <br>Nie przeszkadzamy im w dostaniu się do wnętrza kraju. Ale <br>opuścić wyspy już nie mogą. Po pierwsze - dlatego, <br>że znając część naszych tajemnic mogliby stać <br>się w przyszłości groźnymi przeciwnikami. Po drugie - dlatego, <br>że potrzeba nam ludzi. Wyspa nie jest zbyt gęsto zamieszkana, <br>miejsca starczy jeszcze dla wielu. W ten sposób znaczna część <br>ludności to nowi przybysze lub ich potomkowie. Zresztą i pierwsi, <br>którzy zasiedlili wyspę, byli też przybyszami z daleka. <br>Nasi przodkowie pojawili się z południowego wschodu, płynąc <br>na niewielkich statkach i okrążając kontynenty. Tam <br>skąd przypłynęli, mieszkali także na wyspach...<br><br>Awaru poczuł, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego