Typ tekstu: Książka
Autor: Makuszyński Kornel
Tytuł: Szatan z siódmej klasy
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1937
w biały płócienny kitel szedł powoli, podpierając się laską wysoką, jakby pielgrzymią. Brak było tylko uwiązanej u szczytu laski tykwy na wodę, aby pozór pielgrzyma wędrującego do Jerozolimy był zupełny.
- Do nas idzie - rzekła pani Gąsowska. - Znam tę postać... - Ksiądz Kazuro! - zawołał radośnie Adaś.
- Pokój temu domowi, młodziankowie święci! - mówił starowina, bardzo znużony. - W imię Ojca i Syna! A ty tu skąd? - zdumiał się ujrzawszy Adasia. - I ten drugi młodzianek święty też tutaj?
Witali go niezmiernie czule i usadowili za stołem, aby odpoczął. Ksiądz Kazuro opowiadał dziwne rzeczy .
- Od wczoraj wędruję - mówił - bo mam wielkie zmartwienie. Wyobraźcie sobie, że ten święty
w biały płócienny kitel szedł powoli, podpierając się laską wysoką, jakby pielgrzymią. Brak było tylko uwiązanej u szczytu laski tykwy na wodę, aby pozór pielgrzyma wędrującego do Jerozolimy był zupełny.<br>- Do nas idzie - rzekła pani Gąsowska. - Znam tę postać... - Ksiądz Kazuro! - zawołał radośnie Adaś.<br>- Pokój temu domowi, młodziankowie święci! - mówił starowina, bardzo znużony. - W imię Ojca i Syna! A ty tu skąd? - zdumiał się ujrzawszy Adasia. - I ten drugi młodzianek święty też tutaj?<br>Witali go niezmiernie czule i usadowili za stołem, aby odpoczął. Ksiądz Kazuro opowiadał dziwne rzeczy &lt;page nr=220&gt;.<br>- Od wczoraj wędruję - mówił - bo mam wielkie zmartwienie. Wyobraźcie sobie, że ten święty
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego