Typ tekstu: Książka
Autor: Czeszko Bohdan
Tytuł: Pokolenie
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1951
i trzymają "blat" z dzielnicowym policjantem. Ci mogą spać spokojnie w wygodnych łożach u baku ciepłych kobiet. Ich marzenia o budce na targowisku, o niewielkim sklepiku z tandetą, gdzie od tyłu można by załatwiać paserskie transakcje, wydają im się zrealizowane. Oto przechodzą w swym wyobrażaniu do arystokracji złodziejskiej.
Tak więc stary piec, sterczący samotnie nad gliniankami, nie jest już przytuliskiem. W ciągu dnia mali chłopcy bawią się tu w żandarmów i partyzantów. Nocą składa tu swoją skołataną głowę Stacho, który najbardziej pragnąłby nie spać wcale. I nie dlatego, że obawia się przegapić chwilę wyzwolenia, lecz dlatego, że lęka się, by nie
i trzymają "blat" z dzielnicowym policjantem. Ci mogą spać spokojnie w wygodnych łożach u baku ciepłych kobiet. Ich marzenia o budce na targowisku, o niewielkim sklepiku z tandetą, gdzie od tyłu można by załatwiać paserskie transakcje, wydają im się zrealizowane. Oto przechodzą w swym wyobrażaniu do arystokracji złodziejskiej.<br>Tak więc stary piec, sterczący samotnie nad gliniankami, nie jest już przytuliskiem. W ciągu dnia mali chłopcy bawią się tu w żandarmów i partyzantów. Nocą składa tu swoją skołataną głowę Stacho, który najbardziej pragnąłby nie spać wcale. I nie dlatego, że obawia się przegapić chwilę wyzwolenia, lecz dlatego, że lęka się, by nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego