Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Dramaty wybrane
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1923
kocham moje potwory, moje biedne, kochane monstrumki. Ja się was wcale już nie boję. Zaraz dostaniecie jeść.
Biegnie ku nim i gładzi je po piórach. Ptasie skrzeki wydobywają się z Potworów
FIZDEJKO
A więc za cenę jej miłości do mnie i zdrowia jej rozumu mam zdobyć rzeczywistą władzę - ja, złamany starzec na schyłku dni swoich!
MISTRZ I DER ZIPFEL
wskazując na ekran, na którym powoli występuje obraz olbrzymiej głowy Fizdejki w fantastycznej koronie, rzucony przez magiczną latarnię
Patrz tam!!!



FIZDEJKO
Latarnia magiczna! I tego mi nie oszczędzili. Dziecinnieję zupełnie. I boję się, boję okropnie, mimo iż wiem, że macie tu gdzieś
kocham moje potwory, moje biedne, kochane monstrumki. Ja się was wcale już nie boję. Zaraz dostaniecie jeść.<br> Biegnie ku nim i gładzi je po piórach. Ptasie skrzeki wydobywają się z Potworów<br> FIZDEJKO<br>A więc za cenę jej miłości do mnie i zdrowia jej rozumu mam zdobyć rzeczywistą władzę - ja, złamany starzec na schyłku dni swoich!<br> MISTRZ I DER ZIPFEL<br> wskazując na ekran, na którym powoli występuje obraz olbrzymiej głowy Fizdejki w fantastycznej koronie, rzucony przez magiczną latarnię<br>Patrz tam!!!<br><br>&lt;page nr=264&gt;<br><br> FIZDEJKO<br>Latarnia magiczna! I tego mi nie oszczędzili. Dziecinnieję zupełnie. I boję się, boję okropnie, mimo iż wiem, że macie tu gdzieś
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego