wszelka działalność niesie w sobie zapowiedź struktury, w którą wreszcie zastygnie.<br>Człowiek Gombrowicza nieustannie organizuje sobie doświadczenie, a z drugiej strony forma, jaką w ten sposób powołuje do życia, poczyna organizować się sama, posłuszna nadrzędnym prawom symetrii i analogii; w ten sposób ma on do czynienia zawsze z formą in statu nascendi, z formą w stanie pośrednim: jakby do połowy jeszcze w nim ukrytą, a od połowy jawną. Pomagając jej wyłonić się całkowicie, widzi jednocześnie, jak forma odrywa się od niego, staje się zamknięta, niepodległa ingerencji, obca, martwa.<br>Skoro tylko Gombrowicz zarysuje jakąkolwiek formę - zabierze stanowisko, wygłosi przekonanie, stworzy dzieło - już