Typ tekstu: Książka
Autor: Radosław Kobierski
Tytuł: Harar
Rok: 2005
której można było nie wrócić. Forty, które tu, na głębokim przedmieściu, przypominają Linię Maginota, dałoby się zaadaptować na składnice win węgierskich, puby, restauracje i czterogwiazdkowe hotele, i rzeczywiście w fortach powstają składnice win, puby, restauracje, a nawet hotele, nie zmienia to jednak faktu, że są fortami, wielkimi, ciemnymi piwnicami, pachnącymi stęchlizną, odorem odchodów, a wszędzie unosi się trudny do opisania słodkawy smak strachu, obłędu, który wsiąkał w beton przez lata i teraz, na pozór ujarzmiony, drzemie w oczekiwaniu na swój czas.
Naiwność ludzi przekonanych, że wszystko da się załatać, zasłonić, zamienić w niedostrzegalny sposób, wśród wielu innych naiwności nie ma sobie
której można było nie wrócić. Forty, które tu, na głębokim przedmieściu, przypominają Linię Maginota, dałoby się zaadaptować na składnice win węgierskich, puby, restauracje i czterogwiazdkowe hotele, i rzeczywiście w fortach powstają składnice win, puby, restauracje, a nawet hotele, nie zmienia to jednak faktu, że są fortami, wielkimi, ciemnymi piwnicami, pachnącymi stęchlizną, odorem odchodów, a wszędzie unosi się trudny do opisania słodkawy smak strachu, obłędu, który wsiąkał w beton przez lata i teraz, na pozór ujarzmiony, drzemie w oczekiwaniu na swój czas. <br>Naiwność ludzi przekonanych, że wszystko da się załatać, zasłonić, zamienić w niedostrzegalny sposób, wśród wielu innych naiwności nie ma sobie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego