produkt, opakowanie zostało. Czerwony kolor nadaje cerze różaną świeżość...<br>Uczyniłam wysiłek i odzyskałam głos.<br>- Jaka maseczka, Chryste Panie, z ilu truskawek?! Z pięciu kilo? Jedna maseczka by nie wystarczyła!<br>- Toteż tam była nie tylko maseczka, krew też. Ma przeciętą tętnicę nad okiem, szkiełkiem od zegarka. Zegarek miała na ręku, jest stłuczony.<br>- To tym bardziej nie rozumiem, dlaczego żyje, przecież powinna się wykrwawić na śmierć!<br>- Powinna, ale ta maseczka ściągnęła skórę. Ona była nie tylko z truskawek, coś tam zostało domieszane takiego na ściąganie. Widocznie była jeszcze świeża, kiedy ten zbrodniarz się zamachnął. Nic jej nie będzie...<br>Pan Muldgaard musiał zebrać swoją