Typ tekstu: Książka
Autor: Szypulski Andrzej, Safjan Zbigniew
Tytuł: Stawka większa niż życie
Rok wydania: 2000
Rok powstania: 1969
sądzę, żeby to była wielka miłość - powiedział. - Taka sobie drobna miłostka, poruczniku, prawda?
Nagle otworzyły się gwałtownie drzwi. Na progu stanęła Krystyna. Widocznie podsłuchiwała; wzrok miała nieprzytomny, w ręku trzymała broń. Patrzyła tylko na Rhodego.
- Ręce na kark! - krzyknęła. - Wszyscy! Nie ruszać się!
Rhode spojrzał na pistolet leżący ciągle na stole, potem podniósł ręce. Kloss uczynił to samo.
Krystyna cofnęła się tymczasem w kierunku okna.
- To ja zabiłam waszego agenta... - krzyknęła. - Ja... sama... Zrobiliście z niego szmatę. Kochałam go...
Nie spuszczając z nich wzroku, otwierała okno. Czy naprawdę miała nadzieję uciec, czy miała jakąkolwiek szansę ucieczki? SS-man stojący na dziedzińcu
sądzę, żeby to była wielka miłość - powiedział. - Taka sobie drobna miłostka, poruczniku, prawda?<br>Nagle otworzyły się gwałtownie drzwi. Na progu stanęła Krystyna. Widocznie podsłuchiwała; wzrok miała nieprzytomny, w ręku trzymała broń. Patrzyła tylko na Rhodego.<br>- Ręce na kark! - krzyknęła. - Wszyscy! Nie ruszać się!<br>Rhode spojrzał na pistolet leżący ciągle na stole, potem podniósł ręce. Kloss uczynił to samo.<br>Krystyna cofnęła się tymczasem w kierunku okna.<br>- To ja zabiłam waszego agenta... - krzyknęła. - Ja... sama... Zrobiliście z niego szmatę. Kochałam go...<br>Nie spuszczając z nich wzroku, otwierała okno. Czy naprawdę miała nadzieję uciec, czy miała jakąkolwiek szansę ucieczki? SS-man stojący na dziedzińcu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego