Typ tekstu: Książka
Autor: Górska Halina
Tytuł: Druga brama
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1935
przyzwyczajają się do ciemności.

- Nie przyszłaś dziś na zebranie, Adelciu? - pyta
cicho.

A ponieważ Adela nie odpowiada, wyciąga do niej drobną,
trochę drżącą rękę i dodaje:

- Gniewasz się na mnie, Adelciu?

Adela patrzy na tę szczupłą, wyciągniętą
ku sobie dłoń, która mimo zapadającego zmierzchu odcina
się wyraźnie na ciemnej powierzchni stołu.

Nie odtrąca jej.

Przykrywa ją łagodnie swoją i przez chwilę doznaje
tego samego uczucia, co niegdyś, gdy trzymała w ręku
małego, drżącego wróbla, którego złapał
Wicek.

Potem rozwarła rękę i wróbel odleciał.

- No! - mówi tylko. - No!

I nawet uśmiecha się do Krysi.

Ale Krysi wydaje się w mroku, że ten
przyzwyczajają się do ciemności. <br><br>- Nie przyszłaś dziś na zebranie, Adelciu? - pyta <br>cicho. <br><br>A ponieważ Adela nie odpowiada, wyciąga do niej drobną, <br>trochę drżącą rękę i dodaje: <br><br>- Gniewasz się na mnie, Adelciu? <br><br> Adela patrzy na tę szczupłą, wyciągniętą <br>ku sobie dłoń, która mimo zapadającego zmierzchu odcina <br>się wyraźnie na ciemnej powierzchni stołu. <br><br>Nie odtrąca jej. <br><br>Przykrywa ją łagodnie swoją i przez chwilę doznaje <br>tego samego uczucia, co niegdyś, gdy trzymała w ręku <br>małego, drżącego wróbla, którego złapał <br>Wicek. <br><br>Potem rozwarła rękę i wróbel odleciał. <br><br>- No! - mówi tylko. - No! <br><br>I nawet uśmiecha się do Krysi. <br><br>Ale Krysi wydaje się w mroku, że ten
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego