wobec polskich sieci handlowych, gdyż korzystają z wieloletnich ulg podatkowych.<br>Eksport do krajów Unii obwarowany jest niezliczonymi przepisami i normami, które blokują drogę wielu producentom, których nie stać na dostosowanie się do norm technologicznych wyznaczanych przez UE. Nie oznacza to wcale, że np. żywność w krajach Unii jest zdrowsza. Przeciwnie, stopień chemizacji polskiego rolnictwa jest dużo niższym, a żywność tańsza. Gdyby zostały zachowane reguły wolnego rynku, żywność ta okazałaby się o wiele bardziej konkurencyjna w porównaniu z produkowaną przemysłową żywności sprzedawaną w UE.<br>Kolejną sprawą jest deregulacja rynku usług. Doktryna liberalizmu zakład, że wszystkie usługi, takie jak: transport publiczny, szkolnictwo, sieć