Typ tekstu: Książka
Autor: Adam Czerniawski
Tytuł: Narracje ormiańskie
Rok wydania: 2003
Lata powstania: 1956-1986
szyki mieszają? - zdziwił się de Beer.
- Rzeczywiście - potwierdził Stig.
- Wy tam się nieraz czubicie - ciągnął de Beer - ale czy doszło już do tego, że nawzajem wykreślacie sobie a j e n t ó w, i to tak dramatycznie, w samym sercu świata kapitalistycznego?
- Istotnie - zastanowił się Stig. - Trudno uwierzyć, że stosunki do tego stopnia się pogorszyły. Dlatego też przyjęto moją gotowość przebadania sprawy po tej stronie.
- Więc będziesz musiał wrócić z jakimś ciekawym dla Pragi materiałem. Czy tam wiedzą, że wybierałeś się też do Anglii? - zapytał Julian.
- Nie - wtrącił de Beer - dlatego zachowujemy maksimum ostrożności. Skoro jest tu już Rżecki, byłoby
szyki mieszają? - zdziwił się de Beer.<br>- Rzeczywiście - potwierdził Stig.<br>- Wy tam się nieraz czubicie - ciągnął de Beer - ale czy doszło już do tego, że nawzajem wykreślacie sobie a j e n t ó w, i to tak dramatycznie, w samym sercu świata kapitalistycznego?<br>- Istotnie - zastanowił się Stig. - Trudno uwierzyć, że stosunki do tego stopnia się pogorszyły. Dlatego też przyjęto moją gotowość przebadania sprawy po tej stronie.<br>- Więc będziesz musiał wrócić z jakimś ciekawym dla Pragi materiałem. Czy tam wiedzą, że wybierałeś się też do Anglii? - zapytał Julian.<br>- Nie - wtrącił de Beer - dlatego zachowujemy maksimum ostrożności. Skoro jest tu już Rżecki, byłoby
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego