Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 7-8
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1964
po polsku i fatalnie przełożonego na angielski).
- O Leońciu, mój klejnocie,
Ratuj moje dożywocie!
Łatka śmieszył, bawił swoimi perypetiami z "Leońciem" Birbanckim i z odkupioną od niego za psie pieniądze dożywotnią pensją. Bawił; śmieszył tym skuteczniej; że nowa inscenizacja Jerzego Kreczmara uniknęła pokusy dramatyzowania i stylizowania. Na tym Fredrze nie "straszyło Gorkim", na co skarżył się pewien krytyk krakowski u początku stulecia. Nie straszyło eksperymentatorstwem, od którego Fredro niemało cierpiał bliżej naszych czasów. Łatkę grał fenomenalny, na wskroś nowoczesny, młody aktor Łomnicki. Jego bogactwo środków nasuwało porównanie z

Robertem Hirschem. Tylko że Łomnicki nie tłumił innych swoją wirtuozerią. Obok niego błysnęli
po polsku i fatalnie przełożonego na angielski).<br> - O Leońciu, mój klejnocie,<br>Ratuj moje dożywocie!<br>Łatka śmieszył, bawił swoimi perypetiami z "Leońciem" Birbanckim i z odkupioną od niego za psie pieniądze dożywotnią pensją. Bawił; śmieszył tym skuteczniej; że nowa inscenizacja Jerzego Kreczmara uniknęła pokusy dramatyzowania i stylizowania. Na tym Fredrze nie "straszyło Gorkim", na co skarżył się pewien krytyk krakowski u początku stulecia. Nie straszyło eksperymentatorstwem, od którego Fredro niemało cierpiał bliżej naszych czasów. Łatkę grał fenomenalny, na wskroś nowoczesny, młody aktor Łomnicki. Jego bogactwo środków nasuwało porównanie z<br><br>&lt;page nr=66&gt; Robertem Hirschem. Tylko że Łomnicki nie tłumił innych swoją wirtuozerią. Obok niego błysnęli
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego