ducha i bohaterstwa, a tę moc możecie zaczerpnąć z krynicy wiary naszej katolickiej, którą tak czcili nasi przodkowie - mówił kaznodzieja - Ta siła i moc to modlitwa, to miłość Boga i bliźniego, które dają nie tylko bohaterstwo ciała, ale i ducha. Człowiek, przejęty taką miłością, zdolny jest do czynów bohaterskich. <gap> Wy, strażacy, jesteście materiałem na bohaterów, macie pole do poświęceń i potraficie stanąć gotowi do ofiar. Po kazaniu nastąpił najbardziej doniosły moment - ślubowanie. Tysiące strażaków powtarzało rotę ślubowania: Na twarzach widać głębokie wzruszenie. Niektórym głos drży z przejęcia, w niejednym oku zaszkliła się łza wzruszenia, słowo "ślubujemy" uderza jak grzmot. - czytamy w