pamięci. Książki,<br>które zbierałem z taką miłością, strawił ogień.<br>Myślę, że raczej ja zasłużyłem na ten los niż one. Została<br>tylko pamięć nie zawsze wierna. Słowem: skarby mieczowi<br>spustoszyli złodzieje i nawet pieśń cało nie uszła.<br> O ile Ty jesteś szczęśliwszy! Ja uczyłem się łaciny w brzydkim<br>północnym mieście, a stronice Eneidy zaciemniały mi<br>chmury płynące znad Bałtyku. Ty możesz czytać Eneidę na<br>grobie Wergilego pod niebem, które nie jest "jak zmarzła<br>woda", pod niebem, do którego tak blisko z Twojej ziemi.<br>Możesz czytać Eneidę na grobie tego, który kochał pascua,<br>rura, duces.<br> Tym bardziej cieszy mnie, że napisałeś Twój list