Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 10.02 (40)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
się organizacjom nieznanym w Polsce, a tylko w regionie. Przede wszystkim liczy się jednak marka. Generalnie firmy chętniej dają pieniądze fundacjom związanym ze znanymi nazwiskami, na przykład z Jurkiem Owsiakiem lub Jolantą Kwaśniewską.

- Bo to daje większy splendor?

- Tak. Firma daje na przykład Jolancie Kwaśniewskiej, bo chce mieć na swojej stronie internetowej dyplom lub podziękowanie od pani prezydentowej. Może ją zaprosić na przyjęcie, na bal z dużym prawdopodobieństwem, że zaproszenie zostanie przyjęte. Kto inny chce popularności Jurka Owsiaka, ponieważ może pokazać się z nim w telewizji".

(W rozmowie z Anną Gronczewską, "Dziennik Łódzki", 18-19 IX)



Ks. prof. Michał Czajkowski teolog Uniwersytetu
się organizacjom nieznanym w Polsce, a tylko w regionie. Przede wszystkim liczy się jednak marka. Generalnie firmy chętniej dają pieniądze fundacjom związanym ze znanymi nazwiskami, na przykład z Jurkiem Owsiakiem lub Jolantą Kwaśniewską.<br><br>- Bo to daje większy splendor?<br><br>- Tak. Firma daje na przykład Jolancie Kwaśniewskiej, bo chce mieć na swojej stronie internetowej dyplom lub podziękowanie od pani prezydentowej. Może ją zaprosić na przyjęcie, na bal z dużym prawdopodobieństwem, że zaproszenie zostanie przyjęte. Kto inny chce popularności Jurka Owsiaka, ponieważ może pokazać się z nim w telewizji".<br><br>(W rozmowie z Anną Gronczewską, "Dziennik Łódzki", 18-19 IX)&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Ks. prof. Michał Czajkowski teolog Uniwersytetu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego