zaczął wycierać pot z czoła, ale udaje jeszcze spokojnego.<br>- Panie ministrze, ja nic nie wiem, ja nic nie rozumiem. Jestem chory, mam kaszel. Bo szybę wybili w moim gabinecie. Muszę iść do domu, położyć się do łóżka.<br>- Nie, bratku, nie uciekniesz mi. Już ciebie w więzieniu wyleczą.<br> <page nr=149> Wchodzi pięciu więziennych stróżów i zakładają mu łańcuchy na ręce i nogi.<br>- Co się stało? - pytają zdumieni ministrowie.<br>- Zaraz, panowie, zobaczycie. Proszę, niech wasza królewska mość złamie pieczęcie tych listów.<br>Maciuś otworzył koperty i pokazał papiery fałszowane.<br>Tam było napisane:<br><br>Teraz, kiedy wszyscy dzicy królowie są moimi przyjaciółmi, nie dbam o was wcale. Pobiłem