Polmosu&lt;/name&gt; domagają się przywrócenia odwołanego w nocy z poniedziałku na wtorek zarządu. Obawiają się, że nowy zarząd będzie dążył do opóźnienia prywatyzacji spółki.<br>Budynki &lt;name type="org"&gt;Poznańskich Zakładów Przemysłu Spirytusowego Polmos SA&lt;/name&gt; zostały oflagowane. W środę branżowy &lt;name type="org"&gt;NSZZ&lt;/name&gt; pracowników spółki wysłał do &lt;name type="org"&gt;Ministerstwa Skarbu Państwa&lt;/name&gt; pismo, w którym protestuje przeciwko sposobowi i stylowi odwołania zarządu, na czele którego stał &lt;name type="person"&gt;Janusz Kujawiński&lt;/name&gt;, oraz powołaniu do nowego zarządu m.in. dwóch członków zakładowej &lt;name type="org"&gt;"Solidarności"&lt;/name&gt;, osób - zdaniem autorów pisma - dużo mniej kompetentnych do zarządzania firmą od odwołanych.<br>Na czele nowego zarządu stanął &lt;name type="person"&gt;Janusz Michalski&lt;/name&gt;, były podsekretarz stanu w &lt;name type="org"&gt;Ministerstwie Skarbu Państwa&lt;/name&gt;. &lt;name type="person"&gt;Michalski&lt;/name&gt; był kandydatem na szefa