Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Motor
Nr: 37
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1975
odległości kilkunastu metrów na zabłocone reflektory naszego samochodu z włączonymi światłami mijania. Oczyśćmy szkła i popatrzmy jeszcze raz, różnica jest ogromna.
Pamiętajmy o tym i w okresach tak zwanej "chlapy częściej przemywajmy, czy przecierajmy szkła reflektorów, będziemy lepiej widzieć drogę i nie będziemy świecić w oczy współuczestnikom ruchu drogowego.
Używanie świateł pozycyjnych w czasie jazdy zakorzeniło się u większości kierowców tak dalece, że używają tych świateł także w czasie dnia, gdy widoczność ogranicza mgła lub deszcz.
Przerażający jest brak wyobraźni u tych kierowców. Pewnego dnia jechałem w czasie dżdżystej pogody z Krakowa do Warszawy. Rozpylona woda unoszona przez koła samochodów ciężarowych pogarszała
odległości kilkunastu metrów na zabłocone reflektory naszego samochodu z włączonymi światłami mijania. Oczyśćmy szkła i popatrzmy jeszcze raz, różnica jest ogromna. <br>Pamiętajmy o tym i w okresach tak zwanej "chlapy częściej przemywajmy, czy przecierajmy szkła reflektorów, będziemy lepiej widzieć drogę i nie będziemy świecić w oczy współuczestnikom ruchu drogowego. <br>Używanie świateł pozycyjnych w czasie jazdy zakorzeniło się u większości kierowców tak dalece, że używają tych świateł także w czasie dnia, gdy widoczność ogranicza mgła lub deszcz. <br>Przerażający jest brak wyobraźni u tych kierowców. Pewnego dnia jechałem w czasie dżdżystej pogody z Krakowa do Warszawy. Rozpylona woda unoszona przez koła samochodów ciężarowych pogarszała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego