Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 02.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Pani chyba nie czytała najnowszej książki Pilcha, dlatego imiona Olivier Gruchała i Patryk Wojewoda nic pani nie mówią... Dobrze byłoby także nie znać prezesa Orlenu p. Wróbla. Na szczęście nie znam - dodaję na odchodne.

Im mniej osób znamy - tym większe szanse na karierę, to prawdziwa rewolucja. Odwrotnie niż na całym świecie. Na przykład koncern, w którym za ciężkie pieniądze pracował Dick Cheney, obecnie, kiedy ten jest wiceprezydentem USA, dostał jako pierwszy ogromne zamówienie na odbudowę Iraku. I to ja rozumiem - najpierw nasz znajomy burzy Irak, a potem my Irak odbudowujemy. Tak było i u nas, bez tego nie można było zrozumieć
Pani chyba nie czytała najnowszej książki Pilcha, dlatego imiona Olivier Gruchała i Patryk Wojewoda nic pani nie mówią... Dobrze byłoby także nie znać prezesa Orlenu p. Wróbla. Na szczęście nie znam - dodaję na odchodne.<br><br>Im mniej osób znamy - tym większe szanse na karierę, to prawdziwa rewolucja. Odwrotnie niż na całym świecie. Na przykład koncern, w którym za ciężkie pieniądze pracował Dick Cheney, obecnie, kiedy ten jest wiceprezydentem USA, dostał jako pierwszy ogromne zamówienie na odbudowę Iraku. I to ja rozumiem - najpierw nasz znajomy burzy Irak, a potem my Irak odbudowujemy. Tak było i u nas, bez tego nie można było zrozumieć
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego