Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 11.06
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
lokalnej jest, oczywiście, mieszkaniec konkretnej miejscowości, jego problemy, doświadczenia. Na pierwszą stronę trafi ufundowanie szkole sztandaru przez księży z okazji rocznicy pontyfikatu papieża lub przekształcanie miejscowego szpitala w powiatowy. Obowiązkowo odnotowywane są wypadki, przestępstwa, sprawy poszkodowanych przez nieuczciwych pracodawców, najczęściej prywatnych. A także dożynki w okolicznych wsiach, uroczystości otwarcia nowych świetlic dla dzieci czy kolejne występy zespołu ludowego w miejscowym domu kultury. Ulubionymi bohaterami są ci, którzy wywodzą się z danego terenu, a zaistnieli w Polsce lub za granicą.

Sprawy władzy prowincjonalna prasa coraz częściej omija szerokim łukiem. - Jest zbyt ostrożna w formułowaniu zarzutów - ocenia prof. Wiesław Godzic, medioznawca ze Szkoły
lokalnej jest, oczywiście, mieszkaniec konkretnej miejscowości, jego problemy, doświadczenia. Na pierwszą stronę trafi ufundowanie szkole sztandaru przez księży z okazji rocznicy pontyfikatu papieża lub przekształcanie miejscowego szpitala w powiatowy. Obowiązkowo odnotowywane są wypadki, przestępstwa, sprawy poszkodowanych przez nieuczciwych pracodawców, najczęściej prywatnych. A także dożynki w okolicznych wsiach, uroczystości otwarcia nowych świetlic dla dzieci czy kolejne występy zespołu ludowego w miejscowym domu kultury. Ulubionymi bohaterami są ci, którzy wywodzą się z danego terenu, a zaistnieli w Polsce lub za granicą.<br><br>Sprawy władzy prowincjonalna prasa coraz częściej omija szerokim łukiem. - Jest zbyt ostrożna w formułowaniu zarzutów - ocenia prof. Wiesław Godzic, medioznawca ze Szkoły
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego