kiedy leżysz na rzeką, kiedy całe niebiosa ściskasz pod powieką, ludzie przyjdą do ciebie, przyjdą wszystkie zwierzęta i pięć zmysłów, człowieku, o twej głowie zmęczonej, o stroskanej twej głowie, jak o wieży królewskiej, o kościelnej dzwonnicy, nieustannie pamięta.<br> - Był taki czas - mówił dziadek Jakub - był taki czas, kiedy chciałem zostać świętym.<br> Nie takim, jak ci z kalendarza, jak ci z naszego kościoła malowani nad głównym ołtarzem, wstawieni ręka po ręce, głowa po głowie, aureola po aureoli w pawie witraże.<br> <page nr=78><br> Chciałem zostać świętym sam dla siebie, żeby nikt o tym nie wiedział, nawet matka, nawet katecheta, bijący nas drewnianą nogą oderwaną od