Typ tekstu: Książka
Autor: Choromański Michał
Tytuł: Zazdrość i medycyna
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1933
kamienia, jeżeli kamień mógłby mieć jakiś cierpiący wyraz. Nie odczuł do tego człowieka żadnego zaufania.
- Nic nie wiem o doktorze Tamtenie! - powiedział nieufnie, ale wtedy człowiek stojący naprzeciwko niego wcisnął mu do ręki dwie czy trzy monety. Taka hojność świadczyła poniekąd o uczciwych zamiarach nocnego gościa. Jednocześnie coś zaczęło mu świtać w głowie.
- Może panu stało się jakieś nieszczęście? Czy ktoś jest. chory? - zapytał wahając się.
Posłyszał w odpowiedzi zdanie takie proste, że straci' resztę wątpliwości i nieufności .

- A no, jeżeli żona pańska jest chora, to inna sprawa!... - powtórzył stróż i zaczął obracać głową na nowo zaniepokojony.
Bo oto gdy prawie
kamienia, jeżeli kamień mógłby mieć jakiś cierpiący wyraz. Nie odczuł do tego człowieka żadnego zaufania.<br>- Nic nie wiem o doktorze Tamtenie! - powiedział nieufnie, ale wtedy człowiek stojący naprzeciwko niego wcisnął mu do ręki dwie czy trzy monety. Taka hojność świadczyła poniekąd o uczciwych zamiarach nocnego gościa. Jednocześnie coś zaczęło mu świtać w głowie.<br>- Może panu stało się jakieś nieszczęście? Czy ktoś jest. chory? - zapytał wahając się.<br>Posłyszał w odpowiedzi zdanie takie proste, że straci' resztę wątpliwości i nieufności .<br>&lt;page nr=167&gt;<br>- A no, jeżeli żona pańska jest chora, to inna sprawa!... - powtórzył stróż i zaczął obracać głową na nowo zaniepokojony.<br>Bo oto gdy prawie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego