Typ tekstu: Książka
Autor: Lem Stanisław
Tytuł: Niezwyciężony
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1963
utrwalonych słów. To jest tak, jakby pan próbował czytać sto książek naraz. Wynika z tego chaos. A on - doktor patrzał na podłużny kształt pod białym płótnem - nie miał tam nic. Żadnych słów oprócz tych kilku sylab.
- Tak, przechodziłem od sensorycznego ośrodka mowy aż po sulcus Rolandi - powiedział Sax. - Dlatego te sylaby powtarzały się, to były ostatnie struktury fonetyczne, które ocalały.
- A reszta? A inne?
- Nie ma ich - Sax, jakby tracąc cierpliwość, podniósł ciężki aparat, aż zaskrzypiała skóra rękojeści. - Po prostu nie ma ich i koniec. Proszę mnie nie pytać, co się z nimi stało. Ten człowiek stracił swoją słuchową pamięć.
- A
utrwalonych słów. To jest tak, jakby pan próbował czytać sto książek naraz. Wynika z tego chaos. A on - doktor patrzał na podłużny kształt pod białym płótnem - nie miał tam nic. Żadnych słów oprócz tych kilku sylab.<br>- Tak, przechodziłem od sensorycznego ośrodka mowy aż po &lt;foreign&gt;sulcus&lt;/&gt; Rolandi - powiedział Sax. - Dlatego te sylaby powtarzały się, to były ostatnie struktury fonetyczne, które ocalały.<br>- A reszta? A inne?<br>- Nie ma ich - Sax, jakby tracąc cierpliwość, podniósł ciężki aparat, aż zaskrzypiała skóra rękojeści. - Po prostu nie ma ich i koniec. Proszę mnie nie pytać, co się z nimi stało. Ten człowiek stracił swoją słuchową pamięć.<br>- A
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego