Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 07.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
poświęcając im niejeden utwór prozą i wierszem. Nie mieliśmy Dziewicy Orleańskiej jak Francuzi ani Nowoorleańskiej jak jankesi. Za to doczekaliśmy się Ostatniej Warszawskiej Dziewicy w podwórzowej balladzie, spopularyzowanej w kabarecie Stańczyk (1922 r.). Przed bohaterką ballady stanął rycerz, pocieszyciel samotnych cnotek, rad spełnić jej trzy życzenia:

Na to dziewica zbladła szalenie,

Rzekła: Rycerzu bez skazy,

Ja tylko jedno mam to życzenie:

Jedno życzenie - trzy razy!

Może istotnie była to ostatnia warszawska dziewica. Z roku 1936 pochodzi bowiem wierszyk Leca:

O dziewictwie wiedli dyskurs,

Wyobraźni dając wodze.

Kto? Przyjrzałem im się z bliska -

Dwaj archeolodzy.

O dziewicach ucichło. Teraz się odnalazły. Nie
poświęcając im niejeden utwór prozą i wierszem. Nie mieliśmy Dziewicy Orleańskiej jak Francuzi ani Nowoorleańskiej jak jankesi. Za to doczekaliśmy się Ostatniej Warszawskiej Dziewicy w podwórzowej balladzie, spopularyzowanej w kabarecie Stańczyk (1922 r.). Przed bohaterką ballady stanął rycerz, pocieszyciel samotnych cnotek, rad spełnić jej trzy życzenia:<br><br>Na to dziewica zbladła szalenie,<br><br>Rzekła: Rycerzu bez skazy,<br><br>Ja tylko jedno mam to życzenie:<br><br>Jedno życzenie - trzy razy!<br><br>Może istotnie była to ostatnia warszawska dziewica. Z roku 1936 pochodzi bowiem wierszyk Leca:<br><br>O dziewictwie wiedli dyskurs,<br><br>Wyobraźni dając wodze.<br><br>Kto? Przyjrzałem im się z bliska -<br><br>Dwaj archeolodzy.<br><br>O dziewicach ucichło. Teraz się odnalazły. Nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego