takie osoby. Można przyjąć, że mianem takiej osoby określał Ewę, ale co to ma wspólnego z narażaniem się? Jak się niby narażasz? Na co? Na to, że Roj cię zelży?<br>- Właśnie nie wiem - powiedziała Alicja i zamyśliła się. - Może jednak coś jest w tym szantażu? Może to rzeczywiście aferzysta? Miłość, szantaż... Czy ja wiem, ludzie mają takie głupie pomysły...<br>Zamyśliłam się również nad pustym kartonem po mleku. Jeżeli Ewa kocha czarnego faceta, a Roj kocha Ewę i wszystko jej przebaczy...? Może za dużo jej przebaczy? Może ona wcale nie chciałaby, żeby tak przebaczał, tylko przeciwnie, zrobił piekło, scenę zazdrości, wykopał rywala