Typ tekstu: Książka
Autor: Płoński Janusz, Rybiński Maciej
Tytuł: Góralskie tango
Rok: 1978
czołowych zawodników znacznie się wyrównała przecinek na poszczególnych odcinkach specjalnych różnice między poszczególnymi zawodnikami były minimalne i chcąc mieć szansę na zwycięstwo trzeba było ryzykować kropka akapit w chwili gdy piszemy te słowa walka na pierwszej pętli
już się zakończyła - Lisiecki dyktował swobodnie, bez większego wysiłku, gdy nagle ktoś zaczął szarpać go za ramię. Przycisnął słuchawkę do ucha i obejrzał się. Za nim stał Otyński, także przyciskał do ucha słuchawkę telefoniczną, a oczy miał postawione w słup. Drugą ręką wykonywał w powietrzu nieokreślone ruchy. Lisiecki nie przerywając dyktowania wzruszył ramionami: - Szanse na zwycięstwo mają jeszcze co najmniej trzy załogi... Otyński skończył
czołowych zawodników znacznie się wyrównała przecinek na poszczególnych odcinkach specjalnych różnice między poszczególnymi zawodnikami były minimalne i chcąc mieć szansę na zwycięstwo trzeba było ryzykować kropka akapit w chwili gdy piszemy te słowa walka na pierwszej pętli &lt;page nr= 79&gt;<br>już się zakończyła - Lisiecki dyktował swobodnie, bez większego wysiłku, gdy nagle ktoś zaczął szarpać go za ramię. Przycisnął słuchawkę do ucha i obejrzał się. Za nim stał Otyński, także przyciskał do ucha słuchawkę telefoniczną, a oczy miał postawione w słup. Drugą ręką wykonywał w powietrzu nieokreślone ruchy. Lisiecki nie przerywając dyktowania wzruszył ramionami: - Szanse na zwycięstwo mają jeszcze co najmniej trzy załogi... Otyński skończył
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego