Typ tekstu: Książka
Autor: Kuncewiczowa Maria
Tytuł: Cudzoziemka
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1936
to wszystko biorę na siebie. Śpiewaczki rzadko bywają muzykalne z urodzenia.
Adam umilkł. Po dłuższej chwili namysłu odezwał się tonem uniżonym:
- Elciu kochana, tyle już lat upłynęło od tamtej nocy, kiedym cię ukrzywdził... Bóg mi świadkiem, kajałem się gorzko i sam kary na siebie szukałem za brutalny postępek. I nie szemrałem nigdy, widząc, że nie lubisz tego dziecka, że nie masz go za swoje... Później prawdziwie zbudowany byłem twoją macierzyńską sumiennością. Tak - ożywił się, podniósł głos - każdemu do oczu stanę i zaświadczę, że to dziecko, do którego serca nie miałaś, wychowałaś staranniej niż niejedna najtkliwsza matka. Ale, Elciu, dla mnie to
to wszystko biorę na siebie. Śpiewaczki rzadko bywają muzykalne z urodzenia. <br>Adam umilkł. Po dłuższej chwili namysłu odezwał się tonem uniżonym: <br>- Elciu kochana, tyle już lat upłynęło od tamtej nocy, kiedym cię ukrzywdził... Bóg mi świadkiem, kajałem się gorzko i sam kary na siebie szukałem za brutalny postępek. I nie szemrałem nigdy, widząc, że nie lubisz tego dziecka, że nie masz go za swoje... Później prawdziwie zbudowany byłem twoją macierzyńską sumiennością. Tak - ożywił się, podniósł głos - każdemu do oczu stanę i zaświadczę, że to dziecko, do którego serca nie miałaś, wychowałaś staranniej niż niejedna najtkliwsza matka. Ale, Elciu, dla mnie to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego