Typ tekstu: Książka
Autor: Bratny Roman
Tytuł: Kolumbowie - rocznik 20
Rok wydania: 1984
Rok powstania: 1957
pokój:
- I po co masz jechać tam, do tego karnego batalionu, co? - zapytał Jerzy, z trudem odwracając głowę od rysunku jej ramion na tle pejzażu jesiennej ulicy. - Zrobimy ci dokumenty i jakoś ten rok...
- Vom Vaterlands Schicksal kann man sich nicht trennen...
- Od losu ojczyzny nie można się odłączyć - przetłumaczyła szeptem Alina, jakby zapominając, że nie ma Kolumba.
- Czy może raczej:. narodu nie można zostawić samego - poprawił Jerzy. Uśmiechnęła się smutno i poszła do drzwi.
Siłą woli skierował uwagę na rozmowę z Ahlgrimem. Ale Niemiec był jakiś zgaszony. Nagle Jerzy zdał sobie sprawę, czym dla tego człowieka, odciętego milczeniem od wszystkich
pokój:<br>- I po co masz jechać tam, do tego karnego batalionu, co? - zapytał Jerzy, z trudem odwracając głowę od rysunku jej ramion na tle pejzażu jesiennej ulicy. - Zrobimy ci dokumenty i jakoś ten rok...<br>- Vom Vaterlands Schicksal kann man sich nicht trennen...<br>- Od losu ojczyzny nie można się odłączyć - przetłumaczyła szeptem Alina, jakby zapominając, że nie ma Kolumba.<br>- Czy może raczej:. narodu nie można zostawić samego - poprawił Jerzy. Uśmiechnęła się smutno i poszła do drzwi.<br>Siłą woli skierował uwagę na rozmowę z Ahlgrimem. Ale Niemiec był jakiś zgaszony. Nagle Jerzy zdał sobie sprawę, czym dla tego człowieka, odciętego milczeniem od wszystkich
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego