Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o pracy, Monarze, polityce, zwierzętach, Kościele
Rok powstania: 2001
wiem, dlaczego? Ale tu jak tego, to my byśmy od razu coś złapali, co? On w ogóle to ma takie maszyny, że głowa puchnie. To ma najtańsza maszyna to ma chyba...
Ale mów trochę głośniej,
Najtańsza maszyna u niego kosztuje chyba trzydzieści tysięcy złotych.
E, co to dla mnie trzydzieści, sześćdziesiąt, dwa miliardy to tyle samo.
Ja mówię, że ja to mam Fajny gość.
Ja na razie na razie mam roboty sporo, ale ja się właśnie najbardziej boję takich o. Jak sobie da taką robotę, żeby mieć co robić. Tego chłopaka szkoda, bo w gruncie rzeczy no nie zarabia w tym momencie
wiem, dlaczego? Ale tu jak tego, to my byśmy od razu coś złapali, co? &lt;pause&gt; On w ogóle to ma takie maszyny, że głowa puchnie. To ma najtańsza maszyna to ma chyba...&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Ale mów trochę głośniej, &lt;gap&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Najtańsza maszyna u niego kosztuje chyba trzydzieści tysięcy złotych.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;E, co to dla mnie trzydzieści, sześćdziesiąt, dwa miliardy to tyle samo.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Ja mówię, że ja to mam &lt;gap&gt; Fajny gość.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Ja na razie na razie mam roboty sporo, ale ja się właśnie najbardziej boję takich o. Jak sobie da taką robotę, żeby mieć co robić. Tego chłopaka szkoda, bo w gruncie rzeczy no nie zarabia w tym momencie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego