Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 23
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
i komitetów, jego twarz zdobiła okładki pism biznesowych, a jego głos liczył się w dyskusjach o zarządzaniu gospodarką. Najczęściej głośno ubolewał, że politycy nie chcą się uczyć ekonomicznego myślenia od przedsiębiorców.
"- Kapitał w ogóle nie jest problemem - mawiał - problemem jest wiarygodność firmy". To samo mówił samorządowcom: "- Nie macie pieniędzy? Nie szkodzi. Ja znajdę kapitał na budowę dróg, mostów, elektrociepłowni". Politycy nie tylko nie chcieli słuchać, ale jeszcze usunęli Zaraskę (i innych przedsiębiorców) z rady Giełdy Papierów Wartościowych. "- Nie mogą przecież kontrolować sami siebie" - uzasadniał minister Kaczmarek.
Bywało, że akcje Exbudu szły w dół, a Budimeksu w górę. To musiało boleć Zaraskę
i komitetów, jego twarz zdobiła okładki pism biznesowych, a jego głos liczył się w dyskusjach o zarządzaniu gospodarką. Najczęściej głośno ubolewał, że politycy nie chcą się uczyć ekonomicznego myślenia od przedsiębiorców.<br>"- Kapitał w ogóle nie jest problemem - mawiał - problemem jest wiarygodność firmy". To samo mówił samorządowcom: "- Nie macie pieniędzy? Nie szkodzi. Ja znajdę kapitał na budowę dróg, mostów, elektrociepłowni". Politycy nie tylko nie chcieli słuchać, ale jeszcze usunęli Zaraskę (i innych przedsiębiorców) z rady Giełdy Papierów Wartościowych. "- Nie mogą przecież kontrolować sami siebie" - uzasadniał minister Kaczmarek.<br>Bywało, że akcje Exbudu szły w dół, a Budimeksu w górę. To musiało boleć Zaraskę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego