Typ tekstu: Książka
Autor: Dygat Stanisław
Tytuł: Jezioro Bodeńskie
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1946
Wyjąłem z pugilaresu karteczkę i napisałem:
"Jasiek. Nie zrozumiecie mnie nigdy, ale ja muszę zniknąć. Wierzcie, że tak musi być. Nie zapomnijcie o wszystkim, co wam mówiłem. Pamiętajcie o legionie. Musicie go stworzyć we dwójkę. Musicie walczyć za Polskę, Francję i świat cały i musicie zwyciężyć. Wspieraj Francuza swoją mocą, szlachetnością i bezinteresowną miłością spraw wiecznych. Zdaj się na jego zręczność i roztropność. Niech cię Matka Boska Częstochowska ma w swojej opiece i niech was Bóg prowadzi".
Taką samą karteczkę z odpowiednimi zmianami napisałem do Jeana i wetknąłem im je w ręce. Jeszcze chwilę popatrzyłem na śpiących, pogładziłem szorstką twarz Jaśka
Wyjąłem z pugilaresu karteczkę i napisałem:<br>"Jasiek. Nie zrozumiecie mnie nigdy, ale ja muszę zniknąć. Wierzcie, że tak musi być. Nie zapomnijcie o wszystkim, co wam mówiłem. Pamiętajcie o legionie. Musicie go stworzyć we dwójkę. Musicie walczyć za Polskę, Francję i świat cały i musicie zwyciężyć. Wspieraj Francuza swoją mocą, szlachetnością i bezinteresowną miłością spraw wiecznych. Zdaj się na jego zręczność i roztropność. Niech cię Matka Boska Częstochowska ma w swojej opiece i niech was Bóg prowadzi".<br>Taką samą karteczkę z odpowiednimi zmianami napisałem do Jeana i wetknąłem im je w ręce. Jeszcze chwilę popatrzyłem na śpiących, pogładziłem szorstką twarz Jaśka
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego