Następny cytat: "Nie cierpię takiego podejścia do życia, jakie ma Olbrych. Jeśli się z niej nie zrezygnuje, to powinno się stonować jej felietony". Z pierwszą częścią wypowiedzi trudno mi polemizować, bo nie mam pojęcia, jakie pojęcie o moim podejściu do życia ma ten pan. Jednak druga część wypowiedzi jest dość szokująca. Wydawałoby się, że mamy wolność słowa, a tu czytelnicy sami proszą o cenzurę. Ciekawe, czy ten pan chciałby nadal kupować buty na kartki i stać w kilometrowych kolejkach. Ups, chyba się zapędziłam, on na pewno nie miał o tym pojęcia, przecież robiła to za niego jego mama, narzeczona, żona itp